"Dnia 17 i 18 września 2018 roku pojechaliśmy na wycieczkę do Szymbarku i Łeby. Pierwszego dnia pojechaliśmy się przywitać z morzem i zwiedziliśmy Szymbark, gdzie znajdowały się stare zabytki z czasów II wojny, byli ludzie wywożeni pociągiem na Syberię . W tych wagonach ludzie umierali z głodu i smrodu. Ta historia mnie poruszyła. Był tam też dom stojący do góry nogami. Wieczorem była uroczysta kolacja z okazji 25-lecia WTZ, była dyskoteka i tort a na koniec ognisko z kiełbaskami. Drugiego dnia, po pysznym śniadaniu, zwiedzaliśmy Słowiński Park Narodowy i płynęliśmy statkiem po jeziorze, byliśmy na ruchomych wydmach. Po obiedzie pojechaliśmy do domu" - Agnieszka Troszczyńska.
"W Szymbarku zwiedziliśmy Centrum Edukacji i Promocji Regionu, po którym oprowadzał nas pan przewodnik. Byliśmy też w domku stojącym do góry nogami i w bunkrze, widzieliśmy najdłuższą deskę na świecie. Potem pojechaliśmy do Ośrodka Łebsko, w którym mieliśmy obiadokolację i dyskotekę z okazji 25-lecia Warsztatu. Był tez tort i ognisko z kiełbaskami. Na drugi dzień pojechaliśmy do Słowińskiego Parku Narodowego. Najpierw płynęliśmy statkiem a później poszliśmy na wydmy, na których byłam pierwszy raz. Zwiedziliśmy też wyrzutnię rakiet. Po obiedzie był czas wolny. Wycieczka bardzo mi się podobała, to były dwa udane dni" - Paulina Opara.
"Podobała mi się ta impreza z okazji 25-lecia Warsztatu. Najpierw była kolacja, potem się zaczęły tańce. Była dosyć głośna muzyka grana przez DJ. Mieliśmy tort, który był bardzo dobry, wręcz pyszny i potem ognisko z kiełbaskami. Drugiego dnia wszedłem na wielką górę i zdobyłem wydmy. Było to męczące, myślałem, że nie dam rady, ale się udało! Ciężko się wchodziło , ale lżej schodziło. Warto było wejść ponieważ pierwszy raz widziałem takie wydmy. Fajny był rejs statkiem po jeziorze Łebsko, płynęliśmy dwa razy. Poznałem nowego pilota wycieczki pana Michała, był fajny" - Piotr Maćkowiak.